Żeby dokładniej zrozumieć na czym ten transport polega postaram się objaśnić technologie i zastosowanie tego typu rozwiązania, które jest niemal codziennością w transporcie niemieckim i nie ma sobie równych pod względem wykorzystania w całej europie.Jeżeli chodzi o teorie, polska wikipedia nie posiada takiego hasła - mimo iż ten system zaczyna być również stosowany w naszym kraju. Rozwiązanie BDF pozwala ciężarówce załadować samoczynnie kontener stojący na własnych nogach, który został wcześniej załadowany dowolnym towarem, w dowolnej firmie i przetransportowanie go do miejsca docelowego bez wykorzystania ciężarówki w celach roz/załadunku. W skutek czego, zaoszczędza to każdej firmie wiele pieniędzy (osiowe/postojowe czy jakoś tak) oraz cenny czas związany z oczekiwaniem na kierowcę który "podstawi się pod załadunek".No dobra dość teorii trochę filmu !!! Zamieściłem tutaj dwa filmiki, które w praktyce pokazują o co chodzi. Polecam obejrzeć nie tylko dlatego że dokładnie widać na czym załadunek polega {filmik drugi}, pomoże również zrozumieć jaka jest trudność całego procesu {filmik pierwszy} Wiem zaraz znajdzie się "kolega po fachu" i zaraz mnie op....(kulturalnie upomni) że gadam głupoty z tą trudnością.Oczywiście przyznam mu racje - to proste jak drut i nie wymaga nadzwyczajnych umiejętności. A przyczepa? (zapytacie) nie taki diabeł straszny jak go malują. Ale do brzegu bo zaczynam przynudzać. Rozwiązania te maja za zadanie przyspieszyć jak najszybszą dostawę na linii fabryka - klient. Największe zastosowanie ten system ma w przesyłkach pocztowych i kurierskich.Pozwala on rzeczywiście przewieźć towar z początku europy na jej koniec w ciągu mniejszym niż 24 godziny.Mogę również powiedzieć że jeżeli połączymy ten system z transportem lotniczym to i świat w 48 nie sprawi problemu.No dobra, niektórym z Was drodzy czytelnicy, nie chce się oglądać jakiś głupich, fatalnie nagranych niemieckich filmików.Pozwólcie więc że opowiem pewną bajeczkę, która rozjaśni pewne wątpliwości:
"Krótka historyjka o koszulce"
Godzina 15:00 ( Munchen) Ania przegląda najnowszy katalog mody w którym upatrzyła sobie wspaniałą koszulkę i postanowiła ją założyć na imprezkę, która odbędzie się następnego dnia .Nie zastanawiając się długo zamówiła ją za pośrednictwem strony internetowej i wybrała dostawę kurierską / pocztową na godzinę 10 rano żeby mieć czas na dobranie dodatków.(15:05 Centrala) Tomek który w firmie odebrał Ani zamówienie, przesyła je do magazynu w którym ta koszulka się znajduje.(16:00 Magazyn np Nauen) Iwona przyjmuje zamówienie i przygotowuje koszulkę do wysyłki i przekazuje ją taśmociągiem do Krystyny, która odbiera ją i ładuje do kontenera.(17:00 gdzieś niedaleko magazynu) Nietoperek (jeden z wielu) właśnie się obudził i dostał zlecenie na załadunek kontenera i transport do sortowni na (17:30 np:Bornicke) myśląc sobie w duszy ("szajze" znów śniadanie przepadło!!zostaje tylko kawa )siada za kółko,ładuje kontener i wiezie do sortowni.(17:30 sortownia np:Bornicke) Tu paczka z koszulka dla Ani przechodzi przez wiele rąk i taśmociągów aby ponownie wylądować w innym kontenerze idącym do sortowni znajdującej się niedaleko domu Ani np: Ascheim. (18:30 niedaleko sortowni) Następny z Nietoperków ("szczęśliwy" że robi się szaro a on ma już nową Turę) dostaje zlecenie na transport kontenera na odległość 600 km.Wykonuje to polecenie walcząc z samotnością i brakiem miejsc na parkingach (gdzie inni już dawno śpią), wiedząc że o 5:00 będzie juz smacznie spał zanim zrobi się widno pod sortownią w Ascheim.( 7:00 sortownia np: Ascheim) Dostarczony kontener przez "nietoperka 2"(który dawno śpi) wraz z paczką dla Ani przechodzi ponowny proces sortowania a przesyłka przepakowana zostaje do auta "rannego ptaszka"(normalny człowiek pracy zaczynający troszkę wcześniej) który zawozi ją do "bazy" kurierskiej.(8:00 baza) Kurier, który obsługuje rejon gdzie znajduje się dom Ani ładuje paczkę do auta paląc przy tym fajkę i opowiadając koledze jaki wielki napiwek go czeka za dostarczenie przemiłej Ani (stałej klientce)paczki na czas.(10:00 dom Ani) Kurier dostarcza przesyłkę, kasuje pieniążki a odchodząc przeklina Anię że nie dała mu napiwku (bo przecież się tak bardzo napracował).(18:00 gdzieś w Munchen) Ania udaje się na zaplanowaną imprezkę w nowej modnej koszulce (koleżanki szlak trafia). THE END
Mogłem napisać Ana, Thomas, Ivone, Kristy ale nasze imiona są jakoś ładniejsze a wszelkie podobieństwo osób i miejsc - możecie uznać za celowe hehe.
Tak najłatwiej opisać jak i na czym polega moja praca. Ale! Diabeł tkwi w szczegółach bo BDF to również najbardziej zwariowany rodzaj transportu!Tu na porządku